Sejm przegłosował zmianę w kodeksie postępowania cywilnego. Stanowi ona, że jeśli przegrywający sprawę o naruszenie dóbr osobistych nie opublikuje zasądzonych przeprosin lub oświadczenia, to sąd wymierzy mu do 15 tys. złotych grzywny i nakaże zamieszczenie ich w Monitorze Sądowym i Gospodarczym na koszt dłużnika.
Czy tak niska dotkliwość kary doprowadzi do lawiny pomówień w roku wyborczym? Komentuje mec. Sylwia Gregorczyk-Abram, adwokatka, współtwórczyni Inicjatywy Wolne Sądy.