Andrzej Pupin: „Szepty ciemności”, czyli elity muszą się bać zwykłych ludzi
A

„Szepty ciemności” to międzygatunkowa powieść, która łączy powieść detektywistyczną z historią alternatywną i mocnymi wątkami społecznymi. Na świecie zapanowała ciemność, która zdziesiątkowała ludzkość, zmuszoną teraz do skupiania się wokół światła.

Książka jest debiutem, ale jak mówi Andrzej Pupin, wszystko ma przemyślane aż do trzeciego tomu włącznie. W rozmowie z Magdaleną Mądrzak opowiada, jak przygotowywał się do pisania i co z tym mają wspólnego gry RPG. Bohatera nazwał po prostu Jerzy Kowalski i miał w tym swój cel. Jego detektyw, mężczyzna prawie idealny w rozumieniu lat 30. XX w., ma oczywiście i wady, na przykład jest dość leniwy. Jeśli obudzi się z gigantycznym kacem, może nie wykonać zadań, które zaplanował dla niego autor.

Andrzej Pupin z pasją opowiada o prawdziwych wydarzeniach (jak bitwa pod Zadwórzem) i historycznych postaciach (jak Stefan Ossowiecki i Ignacy Matuszewski), które pojawiają się na kartach jego powieści. Bez wahania odpowiada na pytanie, jaki wątek „Szeptów ciemności” jest dla niego najważniejszy. Są nim kwestie społeczne i fakt, że elity się degenerują, jeśli nie boją się odpowiedzialności przed zwykłymi ludźmi.

Redakcja
Redakcja
FMC27news