– Dziś na rynku pracy mamy cztery pokolenia, jeśli mówimy o Polakach. Mamy melanż, ciężko się dogadać, ponieważ każde z tych pokoleń jest inne. Do tego dochodzą jeszcze obcokrajowcy. Od lat stawiamy na Ukraińców, oni byli najbliżej, im było najłatwiej do nas przyjechać. Dotychczas wyrabiali ok. 2-3 proc. naszego PKB – mówi Anna Rogińska, CEO w Grupie VIPoL.