Pandemia niekorzystanie wpłynęła na umiejętności załóg pasażerskich liniowców. Pandemiczny przestój branży pozbawia pilotów profesjonalnych nawyków.
– Z powodu epidemii większość przewoźników zawiesiła rejsy pasażerskie, uziemiła park samolotów, piloci zaś mają zbyt mało zajęć na symulatorach, żeby podtrzymać nawyki bezpiecznego latania – tak Deutsche Welle ocenia kwestię jakości przyszłych usług.
Stacja przypomina, że zgodnie z unijnymi regulacjami europejscy piloci są zobligowani do wykonania minimum trzech startów i lądowań w okresie 90 dni. Inaczej grozi im utrata licencji.
Podczas epidemicznego przestoju wyjściem z sytuacji pomagającym jest trening, któremu służą certyfikowane w UE i na świecie urządzenia Full Flight Simulator. Problem w tym, że również z powodu pandemii większość centrów naziemnego wyszkolenia personelu została zamknięta. Na przykład z taką sytuacją zderzyły się załogi niemieckich przewoźników, które stoją w długiej kolejce do jedynej działającej firmy ProFlight.
Na stan psychiczny załóg europejskich przewoźników nie wpływa także korzystanie widmo zbiorowych redukcji personelu. Według najnowszych informacji tylko Lufthansa zapowiedziała zwolnienie 22 tys. spośród 138 tys. zatrudnionych na całym świecie.
Jak informuje komunikat koncernu, tylko w Niemczech redukcje obejmą ok. 10 tys. pracowników, zarówno spośród serwisu naziemnego, jak i załóg samolotów.
Według danych branżowego związku zawodowego z utratą pracy musi się liczyć 1200 spośród 22 tys. niemieckich pilotów lotnictwa pasażerskiego. O skali kryzysu świadczy fakt, że Lufthansa planuje przywrócenie lotów jedynie 560 z 760 posiadanych maszyn.
Najważniejsza jest zatem kwestia bezpieczeństwa transportu pasażerskiego po złagodzeniu lub zakończeniu epidemicznych obostrzeń. Planowane redukcje personelu latającego nie należą do działań przemyślanych.
Pośpieszne rekrutowanie załóg, których członkowie utracili w czasie epidemii niezbędne nawyki, może znacząco obniżyć bezpieczeństwo pasażerów i jakość świadczonych usług. Jeszcze gorszym pomysłem będzie przyjmowanie pilotów, którzy stracili kontakt z zawodem w czasie przymusowego bezrobocia.