Pandemia wywołuje u wielu osób zwiększoną potrzebę bezpieczeństwa. Lęki wykorzystują „cudotwórcy”, oferując niezawodne środki ochronne.
Tajlandzka policja aresztowała złodzieja grobów, informuje news portalu Newsflare. Nie był to jednak zwykły rabuś, tylko adept czarnej magii, który wykorzystywał prochy zmarłych do produkcji niezawodnych amuletów ochronnych.
Według Newsflare buddyjscy mnisi powiadomili tajlandzką policję, że cmentarz położony na terenie ich klasztoru został okradziony. Z kolumbarium zginęły urny z prochami bliskich, złożone przez miejscowych wyznawców tej religii.
Po przejrzeniu nagrań z kamer ulicznych okazało się prochy buddystów padły łupem złodzieja, którego szybko zidentyfikowano i zatrzymano. Jak poinformowała policja, rabusiem okazał się adept czarnej magii 25-letni Metheechai Jaikla. Tajlandczyk przyznał się w czasie przesłuchania, że szczątkami zmarłych napełniał amulety, które następnie sprzedawał.
Kupujący wierzyli, że dzięki makabrycznej zawartości w amuletach są obecne duchy, które chronią właściciela przed złym losem, a szczególnie wypadkami. Czarnoksiężnik został oskarżony nie tylko profanację ludzkich prochów i świętokradztwo, jakim było okradzenie klasztornego cmentarza. Usłyszał także zarzut wykorzystania skutera do celów przestępczych.
Nieco gorszy koniec spotkał nigeryjskiego czarownika. Jak poinformowała BBC News, tamtejszy cudotwórca zginął, gdy postanowił wypróbować amulet chroniący przed ogniem broni palnej.
Aby zademonstrować skuteczność magii, 26-letni czarownik Chinaka Adoezuwe założył na szyję własnoręcznie wykonany amulet. Miał ochronić właściciela przed wystrzelonymi pociskami, dlatego znachor wręczył zainteresowanemu kupnem pistolet i kazał do siebie wystrzelić.
Niestety amulet nie został odpowiednio zaczarowany. Chinaka Adoezuwe zginął od pierwszego strzału w głowę. Największy problem ma niedoszły nabywca, który został aresztowany pod zarzutem morderstwa przez nigeryjską policję.
Według BBC podobne wypadki nie są w Afryce rzadkością. Powszechna wiara w magię sprawia, że wielu naiwnych sprawdza skuteczność amuletów chroniących przed działaniem karabinów i pistoletów.
