Po aferze w Białym Domu wywołanej publikacją wspomnień doradcy Donalda Trumpa, przyszła kolej na brytyjską rodzinę królewską. W biograficznej książce książę Harry wraz z żoną Megan ujawniają, co myślą o krewniakach.
Książka zatytułowana „W poszukiwaniu wolności”, której publikację zaplanowano na sierpień, będzie wydawniczą bombą. Wywiad rzeka z księciem Harrym i jego żoną Meghan ujawnia kulisy królewskiego dworu Wielkiej Brytanii i ciemne strony utytułowanych krewniaków.
Murowany skandal jest efektem ubocznym wspomnień książęcej pary na cenzurowanym, która opowiada o swoich wyborach, które skutkowały rezygnacją z dworskich przywilejów i emigracją do USA.
Jak twierdzi dziennikarz „Daily Star” Russell Myers, który specjalizuje się w tematyce rodziny królewskiej, największe obawy do niepokoju ma rodzony brat Harry’ego. Książę William jest oskarżany o brak empatii i został nazwany człowiekiem niezdolnym do współczucia.
Specjaliści od wizerunku domu Windsorów obawiają się, że publikacja postawi Williama w niekorzystnym świetle. Harry ma bratu za złe negatywną reakcję na decyzję o separacji z resztą rodziny królewskiej.
Ponadto Windsorowie obawiają się przecieków na temat innych członków rodziny. Pod adresem Harry’ego i Meghan padają już zarzuty, że zbytnio otworzyli się przed dziennikarzami, twierdzi Russell Myers.
Książęca para umożliwiła im dostęp do poufnych archiwów rodzinnych, a ponadto wskazała osoby z najbliższego otoczenia dworu, od których dziennikarze uzyskali dodatkowe informacje i opinie.
– Ta książka może pokazać Harry’ego i Meghan w pozytywnym świetle, ale istnieje duże ryzyko, że oczerni innych członków rodziny – tak do skandalu przygotowuje Brytyjczyków ekspert „Daily Maily”.
Informacje Myersa potwierdza biograf Windsorów. Jak twierdzi Robert Lays: „Konflikt pomiędzy królewskimi braćmi nastąpił półtora roku temu. William ostrzegał Harry’ego przed związkiem z Meghan Markle”.
Taką opinię potwierdził dyplomatycznie sam książę Harry. W dokumentalnym filmie pt. „Pożegnanie z Afryką” powiedział: „Zawsze pozostaniemy braćmi, ale w tej chwili podążamy różnymi drogami”.