Obniżka stóp procentowych w Polsce może wywołać konflikt walutowy w Europie Środkowej.
Bloomberg opublikował analizę, z która wynika, że decyzja o obniżce kluczowej stawki procentowej podjęta w Polsce, może doprowadzić do wojny walutowej w naszej części Europy. Autorem opracowania jest znany bank inwestycyjny Rabobank International.
Agencja cytuje eksperta Rabobanku, Piotra Matysa: – Polski bank centralny dokonując trzech obniżek od początku roku, zapobiega w ten sposób zbytniemu wzmocnieniu złotówki w następie sukcesów eksportowych biznesu.
Jak przypomina Bloomberg, Narodowy Bank Polski obniżył łącznie kluczową stawkę o 1,4 proc. „tłumacząc decyzję zaniepokojeniem, że inflacja okaże się zbyt słaba w stosunku do pożądanego poziomu 2,5 proc. w skali roku”.
Tymczasem, wg „Rabobanku” przyczyna leży w sukcesach naszego eksportu. – Polskiemu biznesowi udało się w czasie pandemii podbić nowe rynki.
Jest to wynik umiejętnych działań podejmowanych w miarę łagodzenia światowych obostrzeń sanitarnych.
Polska ofensywa eksportowa wykorzystała konieczność modyfikacji sieci kooperacyjnej handlu i produkcji. Ponadto naszym eksporterom udał się wypchnąć z rynku azjatyckich konkurentów, ocenia Bloomberg.
Jednak, co akcentuje analiza Rabobanku: „w miarę jak rośnie polski eksport, wzmacnia się narodowa waluta polski złoty”. To z kolei stawia w korzystnym położeniu polskich importerów, ale eksporterzy zaczynają tracić na mocnej złotówce.
Obniżka stawek przez NBP pomoże także zmniejszyć napływ zagranicznych inwestorów finansowych, którzy w celach spekulacyjnych „chcą skupować polską walutę i papiery wartościowe, co prowadzi do kolejnego wzmacniania kurs złotówki”.
Wg słów analityka Rabobanku, cytowanego przez agencję Bloomberg, działania polskiego regulatora grożą reakcją łańcuchową analogicznych decyzji podejmowanych przez wszystkie banki centralne państw Europy Środkowej.
Szczególnie chodzi o Czechy i Węgry, które są członkami Unii Europejskiej, ale podobnie jak Polska, nie wchodzą do strefy euro i zachowały narodowe waluty.