Mimo szalejącej epidemii standard życia celebryckiej rodziny Kardashian nie uległ pogorszeniu. Świadczą o tym miesięczne rachunki na osobiste potrzeby, do których dotarły tabloidy.
Dziennikarze „The Sun” zajrzeli w miesięczne wydatki celebryckiej rodziny Kardashian. Jak podkreśla redakcja brytyjskiego tytułu, są to jedynie koszty związane z utrzymaniem atrakcyjnego wyglądu.
Zatem, jak informuje „The Sun”, w rodzinnym wyścigu kosztownych fanaberii pierwsze miejsce z kwotą 130 tys. funtów sterlingów, zajmuje znana z licznych skandali Kim Kardashian West.
I tak najwięcej, bo 110 tys. funtów pochłaniają płace osobistych trenerów 39-letniej celebrytki. Kardashian ćwiczy pod ich okiem dwie godzinny dziennie sześć razy w tygodniu.
Skromne 260 funtów dziennie wymagają codzienne seanse w solarium. Znacznie większymi pozycjami w budżecie są: wizyty zespołu osobistych wizażystów i fryzjerów, które kosztują celebrytkę od 1,5 do 2 tys. funtów tygodniowo.
To nic w porównaniu z kosztami brwi, których poprawianie co 10 dni kosztuje 1 tys. funtów. Na tym tle 400 funtów tygodniowo za manicure i pedicure to pozycje niezauważalne. Podobnie jak 800 funtów wydawanych na zabiegi pielęgnacyjne skóry.
Z kolei 1,5 tys. funtów tygodniowo otrzymuje stylista celebrytki, który wymyśla wciąż nowe koncepcje fryzury.
Druga w kolejności i najstarsza z sióstr, 41-letnia Kourtney Mary Kardashian, wydaje na siebie jedynie 54 tys. funtów miesięcznie. Głównymi pozycjami w jej budżecie są zdaniem „The Sun” ujędrnianie skóry i zabiegi fryzjerskie.
Brytyjski tabloid słynie z publikowania niedyskrecji na temat celebrytów i arystokratów. W maju „The Sun” poświęcił wiele uwagi warunkom epidemicznej izolacji milionerów z Monako. Przede wszystkim ustalił, że aby otrzymać prawo do zamieszkania, trzeba zainwestować w gospodarkę księstwa pół miliona funtów sterlingów.