Uruchomienie łaźni miejskich w ramach luzowania reżymów sanitarnych to decyzja, która spotkała się w Rosji z pełną aprobatą, zwłaszcza, że spory procent domów w mniejszych miastach nie ma ciepłej wody.
Do czynnych już „bani” trzeba się zapisywać na wiele dni naprzód. Ostateczną decyzję uruchomienia łaźni podejmują władze regionalne, ale nie zawsze im to wychodzi. Lokalni urzędnicy w regionie jarosławskim zarekomendowali, żeby „banie” uruchomić “bez odwiedzających, a jeszcze lepiej on-line”.
Zdalne korzystanie z łaźni parowych ma ich zdaniem ograniczyć rozprzestrzenianie się koronawirusa.