Pandemia nie zatrzymała rekrutacji na niemieckim rynku pracy. Potrzeby są ogromne, w niektórych sektorach sięgają 300 proc. zapotrzebowania. O jakie grupy zawodowe chodzi?
Obawy, że pandemia zatrzyma niemiecki rynek, pracy okazały się bezpodstawne. Mimo że lockdown zatrzymał całe sektory gospodarki, pracodawcy nie zaprzestali akcji rekrutacyjnej. Jak przyznaje Niemiecki Instytut Ekonomiczny, wakatów jest mniej niż zwykle, wzrosła również liczba bezrobotnych. Jednak takie działy jak farmacja, przemysł chemiczny i sektor IT poszukują nowych pracowników.
Według Deutsche Welle jeszcze przed wybuchem epidemii niedobór informatyków sięgał 124 tys. Tymczasem zamrożenie gospodarki udowodniło znaczenie cyfryzacji w warunkach izolacji. Nic dziwnego, że zapotrzebowanie na programistów tylko wzrosło. Szczególnie poszukiwani są specjaliści: programista i analityk danych, programiści, specjaliści ds. architektury IT.
Na prośbę Deutsche Welle portal rekrutacyjny StepStone przeanalizował rynek pracy. Jak się okazuje, sytuacja w Niemczech nie odbiega od naszej. W pierwszych tygodniach kwarantanny najbardziej poszkodowanymi okazały się handel, turystyka i hotelarstwo. Jednak po złagodzeniu ograniczeń sanitarnych wszystkie dziedziny odnotowują ponowny wzrost zatrudnienia. Poszukiwani się pracownicy sklepów wielkopowierzchniowych i sprzedawcy galerii handlowych.
Dziedziną, która odnotowała podczas epidemii najsilniejszy wzrost, były szeroko rozumiane usługi medyczne. O 300 proc. wzrosło zapotrzebowanie na opiekunów pielęgniarskich dla osób starszych lub chorych. Skokowy wzrost dotyczył również laborantów i pracowników naukowych centrów badawczych i analitycznych.
Od połowy kwietnia niemiecki rynek pracy odnotowuje stopniowy wzrost ogólnego zapotrzebowania na pracowników różnych specjalności. Obecnie liczba wakatów zwiększyła się o 20 proc. Analitycy firm rekrutacyjnych przewidują, że jeśli tendencja utrzyma się w czerwcu, przy jednoczesnym łagodzeniu izolacji, rynek pracy powróci do wartości notowanych przed epidemią.
Jak mówi dyrektor ds. komunikacji Step Stone André Schaefer, najważniejsze, że pracodawcy nie wycofali ofert. Zdecydowana większość pozostała otwarta. – Po prostu usunięto z nich słowo natychmiast, a to wskazuje, że szczyt rekrutacji nastąpi późnym latem-jesienią tego roku – kończy optymistyczne manager.