Wiedeńska prokuratura wszczęła antykorupcyjne śledztwo wobec kluczowej firmy gazowej Austrii. Koncern OMV jest partnerem Gazpromu w projekcie Nord Steam-2. Media wskazują, że przestępcze skłonności generalnego dyrektora OMV mają ścisłe związki z Rosją.
„Ostatnimi laty szef gazowego koncernu OMV pracował bardziej na manierę kremlowskich oligarchów niż w zgodzie z etyką europejskiego managera”. Tak Deutsche Welle komentuje prokuratorskie śledztwo wobec prezesa austriackiego koncernu.
OMV to nie tylko największa firma surowcowa Austrii i gracz na europejskim rynku gazowym. To również wieloletni partner Gazpromu w imporcie rosyjskiego paliwa dostarczanego bałtyckim rurociągiem Nord Stream. Przede wszystkim OMV jest firmą, która w jednej trzeciej należy do państwa. Tymczasem dyrektor generalny Rainer Seele korzysta z firmowych samolotów jak z prywatnych taksówek. Z niezwykłym przepychem podejmuje rosyjskich partnerów oraz sponsoruje petersburski klub piłkarski.
Wszystko oczywiście na koszt firmy. Seele zapomniał tylko, że nie jest oligarchą Putina, tylko szefem austriackiego koncernu.
O etyce biznesu nie zapomniały jednak media. Skandal, który wybuchł w Austrii po ujawnieniu pańskiego stylu zarządzania OMV, uruchomił łańcuch wydarzeń, które zamieniły karierę Seele w równię pochyłą.
Prezes rady nadzorczej koncernu Wolfgang Berndt wszczął wobec podwładnego postępowanie wyjaśniające, które szybko wzięła w ręce prokuratura. Przedmiotem dochodzenia jest zasadność wydatków reprezentacyjnych i sponsorskich Seele w latach 2009–2019. W grę wchodzą zarzuty korupcyjne i nadużycia stanowiska.
Jak ujawnił portal dossier.at, służbowe loty dyrektora kosztowały OMV 400 tys. euro. Na 869 tys. euro opiewał rachunek za podjęcie rosyjskich gości. Delegacja Gazpromu uczestniczyła w wystawnym fetowaniu półwiecza surowcowego partnerstwa obu krajów.
Wreszcie tajemniczy kontrakt sponsorski z petersburskim klubem piłkarskim „Zenit” kosztował austriackiego podatnika równe 25 mln euro. O tym, że Seele zarabiając 7,5 mln euro rocznie, jest jednym z najlepiej opłacanych menagerów UE, nie warto nawet wspominać.
Gdyby nie fakt pandemii, o czym napisał autor demaskatorskiego materiału. – Gdy ludzie masowo tracą miejsca pracy, „rosyjska rozrzutność” Seele jest co najmniej nie na miejscu”, ocenia Ashwien Sankholkar.
– Rozumiem, jeśli OMV sponsoruje koncerty wiedeńskich filharmoników. Ale rosyjski klub piłkarski? – pyta dziennikarz. Upatruje oligarchicznej maniery dyrektora OMV w korupcyjnych związkach z Gazpromem, które po jego publikacji bada prokuratura.