Po zagadkowym samobójstwie miliardera Dmitrija Bosowa, kolejny syberyjski mafioso wpadł w tarapaty.
Jednostka antyterrorystyczna zatrzymała milionera Anatolija Bykowa oskarżonego kilka morderstw konkurentów. Rosyjskie media zaczynają spekulować, że pod osłoną pandemii Kreml chce przejąć miliardowe dochody mafii.
6 maja policja odnalazła zwłoki miliardera i mafiosa Dmitrija Bosowa. Węglowy magnat znany z mafijnych porachunków w latach 90. XX w. popełnił zagadkowe samobójstwo. Miał zastrzelić się z pistoletu po tym, jak FSB wszczęło wobec niego śledztwo. Wcześniej został pozbawiony lwiej części majątku.
Tymczasem z syberyjskiego Krasnojarska nadeszła informacja o tarapatach kolejnego bossa zorganizowanej przestępczości. Nocą jednostki antyterrorystyczne MSW i FSB otoczyły prywatną rezydencję i zatrzymały w niej Anatolija Bykowa.
Jak informuje portal Tajga.info, dolarowy milioner i były właściciel holdingu elektromaszynowego „Krasenergomasz” został oskarżony o zlecenie kilku morderstw konkurentów.
Bykow był głośną postacią „dzikiej prywatyzacji” posowieckiego przemysłu ciężkiego i surowcowego. Na przełomie XX i XXI w. uchodził za szefa najgroźniejszej grupy mafijnej na Syberii. Wraz z Bosowem kierował tzw. wojnami aluminiowymi toczonymi o kontrolę nad największymi zakładami metalowymi w Rosji.
Trup ścielił się gęsto do czego przyczyniły się bezwzględność i okrucieństwo Bykowa. Mafioso długo był nietykalny. Zlecał morderstwa swoim kilerom pod osłoną immunitetu deputowanego regionalnego parlamentu. Mandat kupił na kilka kadencji korumpując lokalnych polityków.
Był oskarżony o morderstwa bossów innych grup mafijnych. Po raz pierwszy Bykowa próbowano pociągnąć do odpowiedzialności w 2000 r. Skruszony kiler pseudo. Pasza Cwietomuzyka wydał zleceniodawcę MSW. Morderca miał wysadzić w powietrze budynek szkoły, w której uczyły się dzieci konkurenta, a jego samego zamordować w zaminowanym samochodzie.
Bykow przekupił jednak moskiewskich sędziów i z pewnością kremlowskich decydentów. Po czterech latach wymiar sprawiedliwości uwolnił bossa od zarzutów.
Dlatego obecne aresztowanie wywołało lawinę medialnych spekulacji. Dwa „wypadki” oligarchów z mafijnymi powiązaniami nie mogą przypadkiem. Kluczowym scenariuszem rozważanym w sieci jest chęć przejęcia miliardowych dochodów syberyjskiej mafii przez Kreml.
Zorganizowana przestępczość kontroluje akcje firm notowanych, m.in. na giełdach w Londynie, Amsterdamie i Frankfurcie. Przyspieszenie MSW i FSB wynika prawdopodobnie z pogarszającej się sytuacji ekonomicznej. Najbliższe otoczenie Putina szuka gwałtownie środków na ratowanie powiązanych z Kremlem oligarchów.
- Zobacz także: Zagadkowe samobójstwo miliardera