Rosyjskie MSZ opublikowało projekty Traktatu między Rosją i Stanami Zjednoczonymi o gwarancjach bezpieczeństwa oraz Porozumienia o środkach bezpieczeństwa dla Federacji Rosyjskiej i państw członkowskich NATO, informuje dziennik „Kommiersant”.
Zdaniem gazety, w dokumentach pojawiają się tezy, pod którymi teoretycznie mogłyby się podpisać Stany Zjednoczone i NATO. Chodzi, np. o uznanie głównej odpowiedzialności Rady Bezpieczeństwa ONZ za utrzymanie międzynarodowego pokoju i bezpieczeństwa, a także o konieczność zjednoczenia wysiłków, aby skutecznie odpowiadać na współczesne wyzwania.
Dziennik twierdzi jednak, że Zachód nie zgodzi się z kluczowymi tezami obu projektów, ponieważ Moskwa żąda sformalizowania odmowy przyjęcia do NATO: – Państw, które wcześniej były częścią Związku Socjalistycznych Republik Radzieckich. Ponadto Waszyngton miałby się zobowiązać, że nie będzie rozwijał dwustronnej współpracy wojskowej z tymi krajami.
Według „Kommiersanta”, strona rosyjska uznaje za niedopuszczalne stosowanie siły lub jej groźby w dwustronnych relacjach, a także głosi potrzebę stosowania zasady nieingerencji w sprawy wewnętrzne. Moskwa wskazuje, że celem dokumentu jest ulepszenie istniejących lub stworzenie lepszych mechanizmów rozwiązania problematycznych kwestii i nieporozumień.
Artykuł 1 zobowiązuje strony do niepodejmowania działań, które mają wpływ na bezpieczeństwo drugiej strony, zarówno indywidualnie, jak i w ramach organizacji międzynarodowych, sojuszy wojskowych lub koalicji.
Artykuł 3 stwierdza: – Strony nie skorzystają z terytoriów innych państw do przygotowania lub realizacji zbrojnego ataku przeciwko drugiej stronie układu.
Według dziennika, kluczowe znaczenie dla Moskwy ma artykuł 4 odnoszący się szczególnie do Ukrainy: – Stany Zjednoczone Ameryki zobowiązują się wykluczyć dalszą ekspansję Organizacji Traktatu Północnoatlantyckiego w kierunku wschodnim oraz odmawiać przyjęcia do NATO państw, które wcześniej były częścią Związku Socjalistycznych Republik Sowieckich.
Ponadto artykuł głosi: – Stany Zjednoczone Ameryki nie będą tworzyć baz wojskowych na terytorium państw, które były wcześniej członkami Związku Socjalistycznych Republik Sowieckich i nie są członkami Organizacji Traktatu Północnoatlantyckiego, wykorzystywać ich infrastruktury do jakiejkolwiek działalności wojskowej lub rozwijać z nimi dwustronnej współpracy wojskowej.
Z kolei artykuł 6 odnosi się do Polski, zobowiązuje bowiem USA do nierozmieszczania naziemnych pocisków rakietowych średniego i krótkiego zasięgu poza swoim terytorium.
Zdaniem „Kommiersanta”, strona amerykańska wyraziła zdziwienie faktem publikacji projektu układu. – To nie jest próba rozpoczęcia poważnego dialogu. Tak zwykle się nie robi w dyplomacji – powiedziało jedno ze źródeł gazety w Waszyngtonie.
Jednocześnie gazeta przypomina, że 1 grudnia Władimir Putin ogłosił potrzebę dialogu ze Stanami Zjednoczonymi i ich sojusznikami: – W celu znalezienia porozumienia wykluczającego jakąkolwiek dalszą ekspansję NATO na wschód i rozmieszczenie systemów uzbrojenia zagrażających Rosji w jej bliskim sąsiedztwie.
Kreml podkreślił: – Rosja potrzebuje prawnych gwarancji, bo nasi zachodni koledzy nie wypełnili swoich ustnych zobowiązań, że po zjednoczeniu Niemiec NATO nie będzie rozszerzało się na wschód.
Rosyjski minister spraw zagranicznych Siergiej Ławrow zapowiedział, że w najbliższym czasie Rosja przedstawi odpowiednie propozycje. W środę 15 grudnia podczas spotkania wiceministra spraw zagranicznych Siergieja Riabkowa z podsekretarz stanu Karen Donfried, Rosja oficjalnie wręczyła Waszyngtonowi oba projekty.
Kreml zapowiedział, że Federacja Rosyjska jest gotowa do natychmiastowego rozpoczęcia negocjacji.