Podczas meczu ze Słowacją Grzegorz Krychowiak otrzymał czerwoną kartkę. Kibice nie kryli rozczarowania zachowaniem piłkarza. Za syna przeprosił Edward Krychowiak.
W poniedziałek Polska przegrała 2:1 mecz ze Słowacją. Duży wpływ na ten wynik miała czerwona kartka, którą Grzegorz Krychowiak otrzymał w 62. minucie. Tym razem wielu kibiców nie zaśpiewało “Polacy nic się nie stało”, a nawet wręcz przeciwnie, na Polską reprezentację spadła fala hejtu.
Rozczarowanie kibiców rozumie ojciec Grzegorza, Edward Krychowiak. W rozmowie z TVN 24 skomentował poniedziałkowy mecz syna.
Nie będziemy oceniali, czy czerwona kartka jest zasłużona, czy nie. Na pewno syn wprowadził duże osłabienie. Dla drużyny, dla kibiców. Ten optymizm praktycznie wygasł. Przynajmniej w moim sercu, z chwilą tej kartki. Szkoda, co ja mogę tutaj dodać – powiedział.
Według mężczyzny to zbyt duża determinacja jego syna doprowadziła do klęski.
Syn za bardzo chciał. To było widać. Chciał po prostu wygrać ten mecz. Fajnie ta druga połowa się rozpoczęła. Powiało optymizmem. Ale później splot negatywnych zdarzeń, czerwona kartka, potem bramka nie wiadomo z czego. (…) Mogę tylko przeprosić kibiców za syna, że tak się stało. Na pewno tego nie chciał. Też mu przykro. To będzie dla niego jedna z najcięższych nocy – przekonywał.
Po tych słowach kibicom łatwiej będzie wybaczyć Krychowiakowi?
Źródło: plotek.pl
