Do sieci trafił najnowszy singiel Andrzeja Piasecznego “Przedostatni”. Wokalista utwór uznał za swój “protest song”. “Buntuje się przeciwko wszystkim politykom” – stwierdził.
Andrzej Piaseczny przeżywa ostatnio renesans swojej popularności. Duże zainteresowanie wokalistą zaczęło się od jego 50. urodzin, kiedy to wraz z Nergalem i Majką Jeżowską wznosili radosne toasty, wspominając o o “j***aniu biedy, PiS-u i Konfederacji”. W ostatnim czasie ponownie sporo mówiło się o Piasku. A to za sprawą dramatycznej relacji ze szpitala, gdzie wokalista zmagał się z koronawirusem.
Na szczęście udało mu się pokonać chorobę i wrócić do pracy. Do sieci trafił singiel “Przedostatni”, promujący najnowszy album. W rozmowie z Radiem Zet Piasek oświadczył, że jest przeciwko wszystkim politykom.
Buntuję się przeciwko wszystkim politykom, niezależnie spod jakiej flagi są i pod jaką flagą chcieliby maszerować. Być może są tacy, którzy mogą zrobić dużo dobrego, ale jest wielu takich, którzy robią bardzo dużo złego. To, że dziś możemy wywiesić sobie flagę na balkonie, to jeszcze nie jest postęp na miarę XXI wieku – stwierdził.
Następnie dodał, że jego utwór jest protest songiem. Tym razem nie był jednak tak bezpośredni, jak na imprezie z okazji swoich 50. urodzin.
Jeżeli to jest nawet bardzo delikatny protest song, to pozostaje on protest songiem. Wiem, że jest wielu ludzi, którzy nie chcą się mieszać w politykę i być może mają rację, ale niestety polityka nas ściga. Siedzi nam na plecach. Jesteśmy w tym kraju obywatelami i niestety ci panowie tam sterują naszym życiem. Nie jesteśmy w stanie odłączyć się od tej polityki. Więc piszę tak, jak potrafię. Delikatnie, powoli i spokojnie. Jest bardzo ważny moment w drugiej zwrotce piosenki: “Wolności moja, bądź wolną”. Nie robię nic złego. Niech ci ludzie pozwolą mi być kim jestem, takim jakim jestem – powiedział.
Źródło: pudelek.pl
