Kuba Wojewódzki dodał na Instagram zdjęcie, na którym widać, że prowadzi samochód z prędkością 250 km/h. Sprawą zainteresowała się policja. “Król TVN-u” będzie miał problemy?
Kuba Wojewódzki znany jest z miłości do szybkich samochodów. Dwa dni temu opublikował na Instagramie zdjęcie z luksusowym Ferrari F12 tdf. Największego zainteresowania nie wzbudził jednak samochód a następne zdjęcie, które pokazywało prędkościomierz auta. Na liczniku było aż 250 km/h.
Obiecałem w domu, że wrócę szybko… – napisał wyraźnie rozbawiony Wojewódzki.
Do śmiechu jednak nie było jego obserwującym a także… policji.
Wszczęto czynności sprawdzające w związku z możliwością popełniania przestępstwa. 250 km/h na drodze to nie zabawa, to zaproszenie do tragedii. Osoby posiadające wiedzę na temat okoliczności zdarzenia proszone są o kontakt pod nr tel. 477236583 – czytamy na Twitterze warszawskiej policji.
Do sprawy odniósł się również rzecznik prasowy Komendanta Głównego Policji.
Jeżeli jest to faktycznie autentyczne zdjęcie i była jazda 250 km/h, to jest to prędkość niemal kosmiczna, która w przypadku wystąpienia nagłej przeszkody jest śmiertelna. Nie widzę usprawiedliwienia. Wyobraźmy sobie teraz, że wybiega małe dziecko, że nagle wyjeżdża jakiś samochód z drogi podporządkowanej, a nawet pojawi się przeszkoda naturalna, że nagle spadła gałąź drzewa. Nie ma szans na wyhamowanie, nie ma szans na wyjście z tego żywym – powiedział Mariusz Ciarka w rozmowie z “Onetem”.