Laura Łącz, znana między innymi z roli Gabrieli Wilczyńskiej w serialu “Klan”, w jednym z wywiadów przyznała, że tegoroczne święta będą dla niej bardzo trudne. A to dlatego, że będzie musiała spędzić je samotnie.
Trwająca pandemia koronawirusa sprawiła, że wiele osób dużo bardziej niż wcześniej musi mierzyć z samotnością. Szczególnie trudna jest ona w święta, które są bardzo rodzinnym czasem.
Jedną z osób, która tegoroczną Wielkanoc będzie musiała spędzić sama, jest Laura Łącz. Mąż aktorki, Krzysztof Chamiec, zmarł 20 lat temu. W rozmowie z “Faktem” wyznała, że w tym roku ten czas będzie dla niej raczej trudny.
Niestety w tym roku spędzę skromnie święta, bo przecież mieszkam sama i jest trzecia fala pandemii. Choć zawsze cieszą mnie wiosenne święta, to przykro mi, że nie mogę obchodzić ich tak jak kiedyś, gdy mój dom tętnił życiem – wyznała Łącz.
Po śmierci męża Łącz mogła liczyć jeszcze na obecność mamy i cioci. Niestety w ostatnim czasie również one odeszły.
W ostatnich latach wszyscy moi najbliżsi członkowie rodziny odeszli. Zmarła moja mama, która była znaną aktorką, ciocia – mówi.
Dodatkową trudnością jest brak wydarzeń kulturalnych z okazji świąt, w których Łącz zawsze brała udział.
Brakuje mi też różnych występów okołoświątecznych, które miałam co roku, a których przez lockdown nie ma. Wtedy wydawało mi się, że święta trwają znacznie dłużej. To był niesamowity klimat – wspomina.
Źródło: natemat.pl