Wentworth Miller ze „Skazanego na śmierć” rezygnuje z udziału w produkcji z powodu swojego homoseksualizmu

Serial „Skazany na śmierć” był emitowany w latach 2005-2009. Produkcja cieszyła się taką popularnością, że stacja Fox w 2017 roku zdecydowała się na realizację 4. sezonu. Na początku tego roku pojawiły się informacje o kolejnym sezonie serialu. Wiele wskazuje jednak na to, że 5. sezon nie powstanie, a wszystko przez decyzję Wentwortha Millera, który oznajmił, że nie wróci już na plan.

Aktor swoją decyzję umotywował tym, że nie chce już grać postaci heteroseksualnym. On sam w 2013 roku ogłosił, że jest gejem.

Nie zagram w “Skazanym na śmierć”. Nie z powodu zamieszania w mediach społecznościowych. Po prostu nie chcę grać heteroseksualnych postaci. Ich historie opowiadane były już tyle razy. Wystarczy mi już grania Michaela. Jeśli jesteście fanami serialu i liczyliście na kontynuację, rozumiem wasze rozczarowanie i przepraszam. A jeśli jesteście źli, bo zakochaliście się w fikcyjnym heteroseksualnym mężczyźnie granym przez prawdziwego homoseksualnego mężczyznę… To wasze dzieło– napisał w oświadczeniu.

W kolejnym poście postanowił rozwinąć ten wątek, ponieważ odniósł wrażenie, że fani źle go zrozumieją.

Czy uważam, że aktorzy o orientacji homoseksualnej powinni grać tylko postaci gejów? Nie. Mówiłem tylko w swoim imieniu. W tym momencie mojego życia i kariery, za interesujące, słuszne i inspirujące uważam granie takich postaci. Chciałbym jednak przy tym, by role gejów były częściej proponowane homoseksualnym aktorom. Moim zdaniem to robi różnicę, jeśli chodzi o występ aktorski, ale też dlatego, że obsadzanie w roli geja heteroseksualnego mężczyzny sprawia, że heteronormatywność i tak staje się centralnym punktem ich postaci.

Potem podkreślił, że rola w „Skazanym na śmierć” była dla niego dużym wyzwaniem głównie ze względu na swoją orientację.

Granie w “Skazanym na śmierć” było dla mnie wyzwaniem, i na planie i poza nim. Czy ktokolwiek wtedy oczekiwał ode mnie, że “zakopię swoją homoseksualność” dla dobra serialu? Nie. Czy dostawałam sygnały z Hollywood, z szerzej rozumianej popkultury, szkół, które odwiedzałem, rodziny, by nie wspominać o swojej orientacji i narażać się na utratę swojej pozycji, przywilejów? Owszem. Ironią grania mojej postaci było, to że sam byłem w swoim więzieniu.

Wspomniał także o tym, że musiał się chować ze swoim homoseksualizmem z powodu homofobicznie nastawionych fanów, którzy dawali mu do zrozumienia, że lubią postać którą gra, ale z nim mają problem.

Zdjęcie: Wikipedia

Czym żyje Polska i Świat dowiesz się z najnowszej

Oglądaj BiznesInfo.tv

Inspirujące historie poznasz w i