Pod wpływem ostatnich wydarzeń wiele znanych polskich kobiet postanowiło opowiedzieć o swojej historii związanej z macierzyństwem. O aborcji opowiedziała Małgorzata Trzaskowska, Joanna Koroniewska podzieliła się bolesną historią 6 poronień.
Do sprawy odniosła się też Agnieszka Chylińska, która w filmie zamieszczonym na Instagramie opowiedziała o trudzie z jakim zmaga się matka dwóch niepełnosprawnych dzieci.
Agnieszka Chylińska nigdy nie opowiadała za wiele o swoim życiu rodzinnym. Zawsze pełna energii sprawiała wrażenie silnej i radzącej sobie z życiem. Jak się okazuje skrywała jednak rodzinny sekret, którym postanowiła się podzielić po wyroku Trybunału Konstytucyjnego w sprawie tzw. aborcji eugenicznej. Na Instagramie podzieliła się historią trudnego macierzyństwa, podczas którego nie otrzymała pomocy.
Ja nigdy się nie żaliłam i publicznie nie opowiadałam o tym, jak jest mi ciężko z tego tytułu, że dwoje moich dzieci jest dzieciakami szczególnej troski. Nie przypominam sobie też, żeby ktoś mi pomagał, wspierał, jeśli chodzi o tak zwane “państwo”, dlatego szczególnie mnie jako mamie jest trudno na to wszystko patrzeć i znosić fakt, że nie dba się o dzieci i osoby niepełnosprawne w takim wymiarze, w jakim one powinny być zaopiekowane, a wymusza się na kobietach rodzenie kolejnych chorych dzieci. Zawsze uważałam, że jest to kwestia sumienia. Nie można nikogo do niczego zmuszać, nie można nikomu narzucać, zakazywać czegokolwiek – to jest po prostu nieludzkie! Każda z nas jest inna i każda z nas ma prawo decydować o swoim życiu. Każda z nas ma zupełnie inną sytuację rodzinną, finansową, zdrowotną, a potem z naszą decyzją tak naprawdę zostajemy same – mówiła wyraźnie smutna wokalistka.
W poniedziałek natomiast Chylińska dodała na Instagrama zdjęcie. Kartkę z napisem:
Ja, Agnieszka Chylińska
– jestem wierząca
– nie usunęłabym chorego dziecka
Protestuję przeciwko atakowi, prześladowaniu i karaniu tych, którzy żyją i myślą inaczej.
W taki sposób piosenkarka wyraziła swoje chrześcijańskie poglądy, jednocześnie popierając prawo do wyboru przez innych ludzi.
Zdjęcie: Instagram