Emil Haidar, z którym Doda była kilka lat temu, wymownie skomentował rozwód Rabczewskiej z Emilem Stępniem. Będzie pozew?
Związek Emila Haidara i Doroty Rabczewskiej zakończył się w atmosferze skandalu. Biznesmen po rozstaniu zażądał od byłej partnerki zwrotu prezentów, które od niego otrzymała. Oskarżył ją również o niszczenie mienia i kradzież szafy. Sprawa trafiła do sądu. Doda została zmuszona do oddania cennego pierścionka zaręczynowego z brylantem. Na tym się jednak nie skończyło. Rabczewska została oskarżona o zniesławienie i zastraszanie byłego partnera. Sąd ją jednak uniewinnił.
Emil Haidar najwyraźniej wciąż nie odpuścił sobie tematu byłej partnerki. Na Instagramie nie omieszkał skomentować informacji o rozwodzie Rabczewskiej. Na InstaStories dodał zdjęcie gazety, na którym widać artykuł o znamiennym tytule: “Producent “Pittbulli” zbankrutował”. Dalej można przeczytać:
Syndyk Ent One Investments prześwietli umowy, na podstawie których miliony złotych zebrane od inwestorów trafiły do maltańskiej firmy Emila Stępnia i Dody.
Następnie dodał na relację zdjęcie artykułu, informującego o rozwodzie wokalistki.
Dwa tygodnie później – podpisał, sugerując interesowność swojej byłej partnerki.
Doda nie odniosła się do przytyku byłego partnera. Znając jednak ich waleczne charaktery, już niedługo możemy spodziewać się kolejnego pozwu.


