Córka Michała Wiśniewskiego i Mandaryny była prześladowana w szkole z powodu znanych rodziców

Najstarsza córka Michała wiśniewskiego i Mandaryny, Fabienne Wiśniewska, udzieliła wywiadu, w którym wyznała, że w szkole była prześladowana z powodu sławy swoich rodziców.

Związek Michała Wiśniewskiego i Mandaryny był jednym z najbardziej medialnych związków w polskim show-biznesie. Ich życie prywatne było relacjonowane w telewizyjnym programie “Jestem jaki jestem”. Najstarsza córka pary, Fabienne, zapłaciła wysoką cenę za popularność rodziców. W rozmowie z “Plejadą” opowiedziała o trudnych doświadczeniach.

Jak zmieniałam szkołę, to ludzie negatywnie na mnie reagowali. Patrzyli na mnie przez pryzmat rodziców. Zanim poznałam kolegów i koleżanki z klasy, na grupie szkolnej pojawiały się wyzwiska pod moim adresem. Wyzywali mnie nawet z powodu mojego imienia. Od tego się tak naprawdę to wszystko zaczęło – powiedziała.

Nastolatka nie chodziła do szkoły, ponieważ miała dość zachowania swoich rówieśników.

Opuszczałam dużo lekcji. Pilnowałam, żeby nie być nieklasyfikowaną i mieć przynajmniej 50 proc. obecności na zajęciach. Z jednej strony – niewiele mnie obchodziło, co mówią. Puszczam to mimo uszu, bo wiem, że to, co gadają, niczego nie zmienia w moim życiu. Ale z drugiej strony – takie dogadywanie dzień w dzień było trudne – wyznała.

W końcu Mandaryna dowiedziała się o problemach córki. Okazała jej wsparcie.

Stanęła w mojej obronie. Najpierw poszła do szkoły, żeby porozmawiać z nauczycielami, a potem wspólnie podjęłyśmy decyzję o przeniesieniu do innej placówki.

Obecnie Fabienne uczęszcza do prywatnej szkoły, gdzie problemy z przeszłości już się nie pojawiają. Nastolatka powiedziała również, co myśli o swoim dość oryginalnym imieniu.

Zawsze stresuję się, jak na jakichś eventach odczytują moje imię, czy zrobią to dobrze. W szkole też miałam takie sytuacje, że nauczyciele przekręcali moje imię. Kiedy ich poprawiałam, oni i tak mówili po swojemu. Ale przyzwyczaiłam się też do tego imienia. Miałam taki moment, że chciałam je zmienić. Rodzice się nawet zgodzili. Po czasie uznałam, że skoro w gronie najbliższych cały czas będę Fabienne i raczej nikt nie będzie się do mnie zwracał nowym imieniem, to nie ma większego sensu – powiedziała.

Czym żyje Polska i Świat dowiesz się z najnowszej

Oglądaj BiznesInfo.tv

Inspirujące historie poznasz w i