Pandemia przewróciła do góry nogami zawartość glamour mediów. Czy największe targowisko próżności powróci do wykrojów i przepisów kulinarnych? Czy nadchodzi glamour rewolucja?
Zakazy i nakazy epidemii wywróciły do góry nogami modny styl życia. Kwarantanna przewartościowała zawartość magazynów glamour. Symbolem jest najnowsze wydanie włoskiego „Vogue”, który pozostawił pustą stronę tytułową. Wprawdzie wydawca twierdzi, że kolor biały to znak uznania dla służb medycznych, jednak problem jest głębszy.
O czym ma pisać ten sektor mediów, skoro całe życie towarzyskie zamarło? Odwołano premiery, pokazy mody i festiwale. Jak celebryta ma urządzić skandal bez ścianki? Na Skype? Pozbawiony wybiegów, rautów i atmosfery nocnych klubów? Bez żartów. Wydawnictwa glamour stanowią bardzo popularny, wiec dochodowy segment medialny. Ich kryzys może uderzyć w tytuły dla bardziej wymagających czytelników.
Pomysłów wybrnięcia z sytuacji jest kilka. Francuskie tytuły zrezygnowały z zachwalania uroków plaż Lazurowego Wybrzeża oraz najlepszych restauracji. W zamian proponują koncepcje przydomowego sadu wraz z przepisami na domowe obiadki. Miejsce relacji modowych zajęły materiały o ofiarności światowych projektantów. Szacunek, znane pracownie szyją obecnie maski sanitarne.
Glamour rewolucja
Rubryki wydarzeń towarzyskich zapełniają nazwiska celebrytów wraz z kwotami, jakie ofiarowali na walkę z pandemią. Na przykład twórca Facebooka Mark Zuckerberg dał na ten cel okrągły miliard dolarów.
Cel pozostaje ten sam. Pokazać czytelniczkom przywykłym do zakupów, jak poradzić sobie w dobie konsumpcyjnych ograniczeń. Można oczywiście zamówić wszystko online, ale to nie sztuka. Gdy na całym świecie źródła utrzymania tracą miliony ludzi, nowy styl życia czyni nakazem oszczędności. Dlatego warto przejrzeć szafy pełne starej garderoby i przerobić ją na coś modnego.
Analitycy rynku medialnego prorokują. Jeśli epidemia potrwa dłużej lub, co gorsza świat wpadnie w spiralę kryzysu ekonomicznego, glamour wydania powrócą do korzeni lat 60. ubiegłego wieku. Modowe tytuły zaczynały wówczas od zamieszczania wykrojów odzieży do samodzielnego uszycia. Szablony przeplatały poradami dobrego wychowania, a głównym działem były domowe kulinaria. Zgroza!
Zobacz także: Kiedy zaczniemy wracać “do normalności”?