Andrzej Piaseczny udzielił szczerego wywiadu Monice Olejnik, w którym poruszył temat ślubu i dzieci. Ostro odniósł się również do prezydenta Andrzeja Dudy.
Andrzej Piaseczny kilka dni temu na antenie Radia Zet dokonał coming outu. Teraz postanowił powiedzieć nieco więcej o powodach, które wpłynęły na jego decyzję o potwierdzeniu plotek o swojej orientacji. Przyznał, że miała na to wpływ sytuacja polityczna w Polsce.
Dlatego, że wkurzyłem się maksymalnie, kiedy prezydentem na drugą kadencję został człowiek, który używał Niemców, gejów i Żydów w swojej kampanii jako straszak na ludzi mniej wykształconych, być może mniej obytych światowo – powiedział w programie „Monika Olejnik. Otwarcie” emitowanym na TVN24.
Odniósł się również do zarzutów, jakoby jego wyznanie miało być sposobem na wypromowanie płyty.
Jeśli przez tego typu promocję okaże się, że ta myśl dotrze do tych ludzi, którzy na co dzień przeżywają takie problemy. Bo my patrzymy na Polskę przez pryzmat większych miast. Ale 80 proc. tego kraju to są małe miasteczka i wioski. Tam życie wygląda zupełnie inaczej. Tam naprawdę dzieciaki boją się o tym mówić – powiedział.
Monika Olejnik zapytała go również, czy chciałby wziąć ślub. Piosenkarz odpowiedział, że chciałby mieć taką możliwość. Padło również pytanie o potomstwo. Piasek stwierdził, że nie chce mieć dzieci.
Źródło: kozaczek.pl
