Anna Mucha na swoim Instagramie zaapelowała o opamiętanie do ludzi, których zobaczyła pod swoim blokiem. Napisała, że siedząc w domu, zaczyna się czuć jak frajerka. Czy jej oburzenie było słuszne?
Kiedy uważniej przyjrzymy się zdjęciu, widzimy, że zdjęcie oddaje sytuację z targowiska. Ludzie (znaczna część w maseczkach) czekają w kolejce, żeby zrobić zakupy. Czy słowa, które napisała Anna Mucha, mają w tym kontekście uzasadnienie? – Zdjęcie sprzed chwili, Ursynów… Ludzie! Nie wygłupiajcie się! Siedźta w domu! Zaczynam się czuć jak frajer, siedząc w domu! – czytamy na Instagramie celebrytki.
Pani Anno, nie każdy może i potrafi zrobić je przez Internet. Mimo zakazów i ograniczeń musimy jakoś żyć. Przy zachowaniu zasad higieny i utrzymaniu odpowiedniej odległości od innych uczestników życia publicznego, możemy wychodzić na ulice i dokonywać zakupów.
Zobacz także: Michele Morrone: Podążam za tym, co kocham.