Po rozwodzie z Bradem Pittem Angelina Jolie walczy o prawo do wyłącznej opieki nad dziećmi. Na ostatniej rozprawie zeznawał jeden z synów aktora, który wypowiadał się niepochlebnie o ojcu.
Angelina Jolie i Brad Pitt przez 12 lat stwarzali pozory bardzo zakochanej i szczęśliwej pary. Jak się jednak okazało, związek nie przetrwał próby czasu. Rozwód był bardzo burzliwy i wiązał się z cierpieniem całej rodziny. Angelina oskarżyła Brada o przemoc wobec dzieci i w związku z tym stara się o prawo do wyłącznej opieki nad szóstką pociech.
Batalia o prawa do opieki toczy się już 5 lat. Brad Pitt nie zamierza odpuścić, chociaż wszystko wskazuje na to, że to jednak Angelina zwycięży ten bój. Podczas ostatniej rozprawy sądowej zeznawał ich syn, Maddox. Chłopak nie szczędził ojcu przykrych słów. Us Weekly donosi nawet, że chłopak chciałby odciąć się od ojca, przyjmując nazwisko matki.
Słowa syna podobno bardzo poruszyły Brada.
Fakt, że Angelina poszła tą drogą, złamał mu serce. Po ich małżeństwie pozostało jeszcze wiele emocji. Brad wziął odpowiedzialność za swoje czyny i przyznał się do problemów z przeszłości, przestał pić. Ich małżeństwo było zarówno namiętne, jak i toksyczne. Jak wszystkie pary kłócili się, ale też przeżyli razem wiele dobrych chwil. Brad nie ukrywał przed żoną swoich problemów z używkami. Czuje się coraz bardziej odizolowany od swoich dzieci i jest tym zdruzgotany – twierdzi Page Six.