USA tamują wywóz technologii podwójnego zastosowania

FBI opublikowało raport dotyczący obchodzenia amerykańskich sankcji. USA ujawniły kanały przemytu stworzone przez rosyjski wywiad.

Po aneksji ukraińskiego Krymu Biały Dom wpisał Rosję na listę państw objętych sankcjami. Retorsje uderzyły w przemysł obronny, który boryka się z narastającymi kłopotami.

Zgodnie z szacunkami NATO, zachodni wkład technologiczny w rosyjski sprzęt wojskowy przekraczał 30 proc. Chodzi głównie o elektronikę, optykę, a przede wszystkim systemy precyzyjnego naprowadzania rakiet i kierowania ogniem oraz wykrywania. Po 2014 r. rosyjska produkcja nowoczesnej broni stanęła w miejscu.

Dlatego jednym z priorytetów rosyjskiego wywiadu stała się kradzież technologii lub gotowych wyrobów podwójnego, czyli wojskowego i cywilnego zastosowania.

Jak informuje raport departamentu sprawiedliwości, służby specjalne Kremla ulokowały w USA specjalnych agentów wywiadu. Podając się za przedsiębiorców, zakładali w wybranych Stanach legalny biznes, który wykorzystywali do kontrabandy urządzeń objętych embargiem.

Tylko nowojorski agent skupował mikroelektronikę podwójnego zastosowania, którą wysyłał pocztą na adresy nieistniejących firm w całej Europie. Aby uniknąć kontroli celnych, zaniżał wartość przesyłek. Przykładem są elektroniczne podzespoły wykorzystane w produkcji urządzeń paraliżujących dźwiękiem ulicznych demonstrantów. Zamiast 39 tys. dol. deklaracje celne opiewały na 154 dol. W ten sposób pseudobiznesmen wyposażył MSW i FSB w amerykańskie technologie o wartości 65 mln dol. Dzięki FBI najbliższe sześć lat spędzi w więzieniu.

Kolejnym przykładem jest syn byłego ambasadora Kirgizji, który przemycał części pistoletów Beretta. Założył w USA firmę handlu sprzętem AGD i pod taką przykrywką elementy amerykańskiej broni trafiały do czeczeńskiej stolicy Groznego. Prosto w ręce Ramzana Kadyrowa.

Wreszcie FBI zdemaskowało obywatela amerykańskiego pochodzenia ukraińskiego. Właściciel firmy medycznej Sunny Medical Center na Florydzie przemycił do Rosji tysiące wojskowych celowników optoelektronicznych. Żeby nie wzbudzać podejrzeń, odbiorcą przesyłek zakamuflowanych jako wyroby farmaceutyczne był estoński, a więc unijny kontrahent.

Po publikacji raportu departament sprawiedliwości kontynuuje dochodzenie. Tym razem wziął pod lupę firmy prowadzące z Rosją interesy za pośrednictwem rajów podatkowych.

Czym żyje Polska i Świat dowiesz się z najnowszej

Oglądaj BiznesInfo.tv

Inspirujące historie poznasz w i