Od dwóch dni cały internet żyje sprawą 30-letniego Amerykanina, który miał być jednym z finalistów Top Model. W sieci pojawiły się dokumenty, świadczące o tym, że DominicD’Angelica został skazany za seks z nieletnią. Do sprawy w końcu odniósł się sam oskarżony.
Dominic D’Angelica został skazany na 60 dni pozbawienia wolności w zawieszeniu na 3 lata za uprawianie seksu oralnego z osobą poniżej 16 roku życia. Do więzienia trafił 3 lata później za pobicie i planowanie przestępstwa. W związku z ujawnionymi informacjami TVN postanowił usunąć uczestnika z finału Top Model. Wschodzącą gwiazdę próbowali bronić Michał Piróg i Dawid Woliński. Internauci są jednak oburzeni, że osoba z taką przeszłością znalazła się w telewizyjnym show. Do sprawy odniósł się sam Dominic.
Fakty. Nigdy nie zostałem uznany za winnego. Nigdy nie udało mi się dokończyć procesu z 2013 roku, ponieważ dwóch sędziów było chorych i nowy sędzia nie pojawił się na rozprawie. Nie stać mnie było na rozpoczęcie nowego procesu. Z tego powodu byłem zmuszony pójść na układ na wyrok w zawieszeniu. Spędziłem cztery miesiące w areszcie prawie dwa lata później przez naruszenie wyroku w zawieszeniu, kiedy broniłem moją ciocię przed jej agresywnym partnerem. Byłem w areszcie NIE w związku z oskarżeniem o wykorzystywanie seksualne. Nie jestem przestępcą ani oprawcą.
Dominic nie odniósł się jednak szczegółowo do zarzucanego mu przestępstwa seksualnego. Napisał tylko, że szerzej do sprawy odniesie się, kiedy poczuje się lepiej, bo aktualnie bardzo przeżywa całe to zamieszanie.
Wiem, że sporo się teraz dzieje. To dla mnie bardzo trudny czas. Chcę, żebyście wiedzieli, że cały czas o was myślę. Wiem, że jest sporo pytań. W tym momencie jestem bardzo zraniony. Więc opisałem kilka krótkich faktów w tym poście. Za jakiś czas opublikuje dłuższy post z wyjaśnieniami, gdy tylko poczuję się lepiej. Będę silny. Wszystkim, którzy mnie wspierają, jestem z całego serca wdzięczny. Kocham Was!
Zdjęcie: instagram