Prima-aprilisowy żart szefa Tesli właśnie stał się rzeczywistością. Firma zaczęła produkować własną tequilę.
Dwa lata temu Elon Musk żartował na Twitterze, że Tesla zbankrutowała. W związku z tym miał podjąć decyzję o produkcji alkoholu…
Teraz okazuje się, że Tesla postanowiła zamienić żart w prawdziwy produkt. I tak gigant tworzący elektryczne auta… zaczął sprzedawać własną tequilę.
„Teslaquila”, bo tak ów alkohol się nazywa, to tequila w wyjątkowej butelce. Ta nie wygląda jednak jak logo firmy, a błyskawica.
To nie pierwszy raz, gdy szalone pomysły szefa zaczęły być realizowane. Marketingowcy Tesli po prostu wiedzą jak rozmawiać z fanami i jeszcze na tym zarabiać.
Foto: The Verge
Alkohol Tesli będzie na razie sprzedawany tylko w USA. I to nawet nie we wszystkich stanach.
Butelka tequili od Tesli będzie kosztować aż 250 dolarów. Zgodnie z opisem tequila añejo dojrzewa przez 15 miesięcy w beczkach z francuskiego dębu i jest sprzedawana w ręcznie dmuchanej szklanej butelce Tesla Tequila.
Źródło: The Verge