Tylko państwa NATO, które zakupiły myśliwce F-35 Lightning II dysponują bronią zdolną do odparcia rosyjskiej agresji.
„Dzięki małemu odbiciu radarowemu i ultranowoczesnym systemom rozpoznania przeciwnika, myśliwiec F-35 jest jedynym samolotem NATO zdolnym do odparcia pierwszego ataku rosyjskiej armii”. Tak brzmi ocena amerykańskiego uzbrojenia, które kupiła Polska, autorstwa ośrodka analitycznego RAND doradzającego prezydentom USA.
Z analizy RAND wynika, że dopiero pojawienie się F-35 na uzbrojeniu wybranych państw NATO „zwiększy możliwości obronne Sojuszu w przypadku intensywnego konfliktu z Rosją”.
Zdaniem amerykańskiego ośrodka, jedynie F-35 „są zdolne do głębokiej przeniknięcia przez rosyjskie systemy obrony powietrznej, wnosząc decydujący wkład bojowy od pierwszych minut potencjalnej wojny”.
RAND zwraca uwagę, że lotnictwo szeregu europejskich państw NATO, a w szczególności Francji i Niemiec, bez amerykańskich maszyn piątego pokolenia jest pozbawione możliwości przerwania rosyjskiego ataku powietrznego.