Intel wchodzi na rynek kart graficznych dla graczy. Dotychczasowy lider nie zamierza tego zignorować.
Dotychczas Intel był niepodzielnym królem rynku procesorów do komputerów osobistych. Jego doświadczenie z kartami graficznymi ograniczało się do tanich zintegrowanych układów, które trafiały do najtańszych laptopów.
To ma się jednak zmienić. Intel rozpoczął właśnie testy swoich pierwszych dedykowanych kart graficznych dla graczy.
Chodzi o modele Xe-HPG DG2 oraz Iris Xe MAX. O ile ten drugi model ma być niskonapięciowym układem do ultrabooków to XE-HPG DG2 ma być kartą, która zadowoli wymagających konsumentów.
W trakcie konferencji prasowej Intel potwierdził, że rozpoczął dostawy swojego pierwszego niezintegrowanego procesora graficznego DG1… i rozpoczął testy jego następcy.
Xe-HPG DG2 posiada zestaw funkcji taki jak topowe modele Nvidi czy AMD. To m.in. obsługa raytracingu.
Rdzeń pierwszych dedykowanych kart graficznych Intela jest produkowany poza fabrykami, w których powstają procesory. Prace są już na etapie wewnętrznych testów alfa, więc oficjalna zapowiedź układu może nastąpić już niebawem.
Działania Intela nie umknęły uwadze królowi kart graficznych dla graczy – czyli Nvidii. „Zieloni” w reakcji na prace Intela przyspieszają prace nad modelem RTX 3070 Ti, a więc najpotężniejszy, z układów serii 30.
Model ma posiadać nawet 7424 rdzeni CUDA, czyli o 1536 więcej niż zwykły RTX 3070 i 1280 mniej niż RTX 3080. Karta graficzna ma posiadać 320-bitową magistralę pamięci i 10 GB pamięci GDDR6X.
To o tyle ciekawe, że Nvidia niedawno anulowała plany wprowadzenia na rynek modelu RTX 3080 20 GB i RTX 3070 16 GB.
Źródło: WhatNext