Brytyjski Urząd ds. Konkurencji i Rynków oraz irlandzki Facebook poinformowały, że reklamy na Instagramie będą musiały być oznaczane. Ma to zakończyć proceder kryptoreklam i wprowadzania w błąd użytkowników.
Modelka na swoim profilu Instagram zachwala produkt X, ale nie dodaje, że dostała za to pieniądze? Takie sytuacje mają się zakończyć.
Brytyjski Urząd ds. Konkurencji i Rynków poinformował, że reklamy w mediach społecznościowych muszą być oznaczane. Sprawę potwierdził irlandzki oddział Facebooka, który jest właścicielem Instagrama.
Od teraz wszystkie płatne treści będą musiały być odpowiednio oznaczone. Chodzi o to, by obserwujący wiedzieli, że dany materiał czy wpis są płatnymi reklamami.
Nad przestrzeganiem nowych zasad będzie czuwać specjalny algorytm. Sprawa wywołała niemałe poruszenie – dotychczas wiele osób żyło dobrze z tzw. „krypciochy” czyli cichych umów, w których znany twórca zachwalał produkty, ale nie mówił, że brał za to pieniądze.
Proceder kręcił się w najlepsze, ku wściekłości tradycyjnych mediów. Np. Prawo Prasowe jasno wskazuje, że reklamy musza być oznaczane.
Za łamanie tego prawa grożą spore kary.
Instagram poinformował, że pomoże firmom monitorować promocję ich produktów. Może chodzić o specjalne narzędzia monitorujące ruch związany z reklamą produktu.
Niemniej zarówno dla reklamodawców jak i reklamujących sytuacja jest nerwowa. Jawne reklamy wiążą się bowiem z podatkami, a te mogą zniechęcić firmy do ich publikacji na taką, jak obecnie skalę.
Źródło: WhatNext