Tegoroczne telefony Apple będą sprzedawane bez ładowarek. Te trzeba będzie kupić osobno.
Pokazany niedawno iPhone 12 będzie pierwszym, który do klientów trafi bez dołączonej ładowarki. Decyzja Apple wywołała spore kontrowersje, a tłumaczenie się kwestiami ekologicznymi nie przemówiło do klientów.
Tym bardziej, że najnowsze telefony kosztują nawet 7 199 złotych. Tak drogich telefonów Apple jeszcze nigdy nie oferował.
Nowi klienci, którzy dopiero chcą zacząć korzystać z telefonów Apple muszą zatem dokupić ładowarkę. A ta również tania nie jest.
Zasilacz USB-C o mocy 20 W kosztuje 99 złotych, a zasilacz USB-C o mocy 30 W 229 złotych. Natomiast ładowarka MagSafe to wydatek 199 złotych.
Ta ostatnia opcja, czyli ładowarka MagSafe działa tylko z iPhone 12. Zamieszanie wywołały też zasilacze – oficjalne informacje Apple mówią, że iPhone 12 posiada „możliwość szybkiego ładowania zasilaczem o mocy 20 W lub wyższej”.
Nie wiadomo zatem czy chodzi o popularny 25 W czy również 30 W.
Warto zaznaczyć, że wraz z premierą iPhone 12 również inne telefony przestają być sprzedawane z ładowarkami. Np. kupując teraz starego iPhone XR też nie dostaniemy ładowarki, która dotychczas znajdowała się w pudełku.
Źródło: WhatNext