Mark Zuckerberg zapowiedział, że Facebook będzie automatycznie blokować wpisy negujące Holokaust. Do sprawy z zadowoleniem odniósł się Yad Vashem i Komitet Oświęcimski.
Z najnowszego badania przeprowadzonego przez Facebook wynika, że aż 25 proc. dorosłych w wieku 18-39 lat nie wierzy w Holocaust. W tej grupie uważany jest za mit lub przesadę.
Mało tego, część z badanych nie wie, czy Holocaust w ogóle miał miejsce. Teraz to ma się zmienić.
Mark Zuckerberg poinformował, że wszelkie wpisy, które negują istnienie Holocaustu, będą automatycznie blokowane. Podobne działania podjął wcześniej Twitter.
Facebook będzie blokować będzie wszelkie wpisy negujące lub przekształcające informacje nt. Holocaustu. Natomiast szukający informacji na jego temat będą przekierowywani do zasobów z wiarygodnymi informacjami.
Zmiany zostaną wdrożone jeszcze w tym roku. To duży zwrot, bo jeszcze dwa lata temu Zuckerberg stwierdził, że tego typu posty nie powinny być automatycznie usuwane.
Facebook poinformował jednak, że o ile nowe wpisy będą blokowane od razu, to oczyszczenie portalu z starszych wpisów zawierających dezinformacje zajmie mu trochę czasu.
Decyzję Zuckerberga z zadowoleniem przyjął Komitet Oświęcimski oraz Instytut Yad Vashem. – Jestem wdzięczny, że podjął tę decyzję – napisał w otwartym liście Marin Turski, były więzień Auschwitz i wiceprezydent Komitetu.
Izraelski Instytut Pamięci Męczenników i Bohaterów Holocaustu Yad Vashem wydał oświadczenie, w którym zachęca portal do wprowadzania nowych przepisów w życie „w nadziei, że z biegiem czasu przyczynią się do zwalczania wszelkich form antysemityzmu, nienawiści i fanatyzmu, które nękają nas zarówno online, jak i offline”.
Odchodzący dyrektor Yad Vashem, Awner Szalew przekonywał niedawno Zuckerberga, że antysemityzmu nie da się tak łatwo zidentyfikować poprzez słowa klucze, algorytmy czy wyrażenia.
Źródło: Facebook Mark Zuckerberg / Yad Vashem
