Chińska armia zaopatrzy się w nowe drony transportowe. Maszyny będą dostarczać prowiant do żołnierzy w Tybecie.
CCTV (Centralna Chińska Telewizja) pokazała nowe drony, które trafiły do chińskiej armii. To spore maszyny transportowe, które będą zajmować się zaopatrzeniem.
10 bezzałogowych maszyn będzie odpowiadać za zaopatrzenie Chińskiej Armii Ludowo-Wyzwoleńczej, która stacjonuje w trudno dostępnych rejonach Tybetu.
Specyfikacja maszyn jest imponująca. Drony mają dość wysoki stopień autonomiczności.
– Dzięki pozycjonowaniu satelotarnemu, automatycznemu wznoszeniu i lądowania, inteligentnym wyborze tras i dostawie w zaprogramowane miejsce – wskazuje Bartłomiej Sieja z „Komputer Świat”.
Wielowirnikowe maszyny są w stanie przenieść 15 do 25 kilogramów. Dystans, który z pakunkiem mogą przemierzyć to 20 km.
CCTV na opublikowanym materiale pokazało dwie maszyny. Pierwsza to dron, a druga to bezzałogowy śmigłowiec.
Chińska telewizja przekonuje, że ów 10 dronów wykonuje pracę 120 żołnierzy. Czyli każda maszyna pracuje za 12 żołnierzy.
Tybetański Region Autonomiczny to jeden z najtrudniejszych obszarów do kontrolowania przez Chiny. Wysokie położenie i ciężkie przeprawy sprawiały problemy z utrzymaniem stałych dostaw.
Dotychczas zadanie dostarczania zaopatrzenia spadało na piechurów. Żołnierze z sporym pakunkiem musieli pokonywać pieszo dziesiątki kilometrów w niesprzyjającym terenie.
Źródło: CCTV / Komputer Świat
