Twitter chce walczyć z szerzeniem fake newsów. Ma nowe rozwiązanie

Użytkownicy Twittera udostępniają wpisy, których nawet nie czytają. Dlatego portal zamierza wprowadzić zabezpieczenia.

Portal społecznościowy Twitter pozwala na szybkie udostępnianie informacji. Jednak okazuje się, że użytkownicy często nawet nie czytają tego, co „podają dalej”.

Zdaniem właścicieli serwisu to efekt tego, że ludzie przestają czytać po nagłówku i nie wnikają w pozostałą treść. Gdy nagłówek lub opis jest wystarczająco ciekawy, to udostępniają wpis dalej.

Według Twittera takie działanie sprzyja szerzeniu dezinformacji. Dlatego serwis zamierza wprowadzić nowe rozwiązanie, powstrzymujące bezmyślne udostępnianie wpisów.

Co ciekawe, testy zaczęły się już w czerwcu. Wówczas niektórym użytkownikom wyświetlało się powiadomienie, pytające ich czy zapoznali się z treścią, którą zamierzają udostępnić.

Teraz Twitter poinformował, że takie powiadomienie sprawiło, że 40 proc. częściej użytkownicy otwierali stronę z wpisu, który zamierzają udostępnić. W efekcie niektórzy użytkownicy nie zdecydowali się udostępniania dalej wiadomości.

Testy prowadzone były na użytkownikach aplikacji Twitter na telefonach z systemem operacyjnym Google Android. Teraz powiadomienie ma zostać wprowadzone na szeroką skalę.

Jedyną zmianą wobec wersji testowej będzie mniejsze okienko powiadomienia.

Twitter od lat walczy z oskarżeniami o ułatwianie szerzenia fałszywych informacji. Dwa lata temu naukowcy z Massachusetts Institute of Technology udowodnili, że na Twitterze ludzie znacznie chętniej podają dalej fałszywe informacje niż prawdziwe.

Niektóre kroki podejmowane przez Twittera nie spodobały się amerykańskim władzom. Np. w 2020 roku Twitter oznaczał niektóre wpisy prezydenta Donalda Trumpa, jako dezinformację.

Źródło: Twitter / Rzeczpospolita

Czym żyje Polska i Świat dowiesz się z najnowszej

Oglądaj BiznesInfo.tv

Inspirujące historie poznasz w i