Sejm kupuje 270 nowych komputerów. Sprzęt ma starczyć na kilka lat.
Kancelaria Sejmu ogłosiła przetarg na 270 nowych komputerów. Będzie to 200 komputerów biurowych stacjonarnych All-In-One, 60 notebooków i 10 ultrabooków.
Magazyn „Komputer Świat” przyjrzał się zamówieniu i dokonał wyceny sprzętu, jaki ma trafić do urzędników. A sprzęt jest całkiem mocny.
W komputerach All-In-One (czyli zamkniętych w obudowie monitora) mają znaleźć się procesory co najmniej 4-rdzeniowe, osiągające w programie PassMark CPU Benchmark nie mniej niż 12 000 punktów. Komputery mają mieć pamięć 16 GB DDR4 o minimalnym taktowaniu 2666 MHz, z możliwością rozbudowy.
Ponadto komputery stacjonarne dla Sejmu mają mieć karty graficzne z pamięcią min. 2 GB oraz bezdotykowe wyświetlacze z powłoką antyrefleksyjną, IPC lub WVA, 1920 x 1080 pikseli, o przekątnej 23”-24”.
Komputery stacjonarne muszą mieć dyski SSD o pojemności co najmniej 500 GB oraz drugi nośnik o (SSD lub HDD) o pojemności nie mniejszej niż 500 GB.
„Komputer Świat” oszacował koszt takich komputerów na ok. 1815 złotych
Ultrabooki dla Sejmu mają mieć bezdotykowy wyświetlacz z powłoką antyrefleksyjną, przekątną 13,5-14,5”, rozdzielczość 1920 x 1080. Ponadto 16 GB pamięci RAM i dyski SSD o pojemności co najmniej 240 GB.
Natomiast laptopy muszą posiadać bezdotykowy wyświetlacz z powłoką antyrefleksyjną, przekątną 15,5-16”, rozdzielczość 1920 x 1080. Laptopy muszą być wyposażone w 16 GB RAM i dyski twarde co najmniej 240 GB.
Zarówno laptopy jak i ultrabooki muszą być wyposażone w procesory, które w teście PassMark CPU benchmark osiągają 6400 punktów. Taki wynik osiąga np. Intel Core i5 8. (i5-8350U, i5-8365U) i 10. generacji (i5-10210U, i5-10310U) lub Core i7 10. generacji (i7-10610U).
„Komputer Świat” wskazał, że laptopy spełniające takie wymagania zaczynają się od ok. 4000 złotych.
Źródło: Komputer Świat