Pioruny jako broń? CIA pracowała nad nią już w 1967 roku [FOTO]

Odtajnione dokumenty CIA pokazują nad jaką bronią agencja pracowała ponad 50 lat temu. Na liście znalazł się projekt wykorzystania… piorunów.

Centralna Agencja Wywiadowcza (CIA) regularnie odtajnia swoje stare dokumenty i opracowania. To właśnie dzięki odtajnianym raportom świat usłyszał o relacji oficera SS Philipa Citroena, który po wojnie miał spotykać się z Adolfem Hitlerem, ukrywającym się w Kolumbii pod nazwiskiem Shrittelmayor.

Najnowszym odkryciem w archiwach CIA jest opracowanie dot. niezwykłej broni. Jak się okazuje CIA już w latach 60-tych chciała wykorzystać błyskawice jako system zdolny zabijać wyznaczony cel.

Z odtajnionych dokumentów wynika, że broń miałaby pozwolić na doprowadzenie do uderzenia błyskawicy w konkretny punkt. Dzięki temu zabójstwa byłby niemożliwe do wykrycia, a zabici w ten sposób stawaliby się po prostu ofiarami nieszczęśliwego wypadku.

Jak CIA chciało zabijać piorunami? Naukowcy chcieli wykorzystać do tego cienkie metalowe druty do „przyciągania wyładowań tam, gdzie ich potrzebujemy”.

Druty miały się rozpościerać nad celem i być swoistym celownikiem dla wyładowań atmosferycznych. Po przejęciu pioruna siatka kierowałaby go prosto do celu.

Foto: cia.gov/library/readingroom/docs

Czy Amerykanie stworzyli taką broń? Tego nie wiadomo. Wiadomo natomiast jakie problemy wskazano.

Pierwszym to oczywiście sama siatka. CIA musiałoby w jakiś sposób sprawić, że druciany celownik znalazłby się przy celu.

Drugim, bardziej problematycznym są same burzy. Bez burzy z piorunami broni nie dało się bowiem użyć.

W odtajnionym raporcie jednym z pomysłów było zrzucanie drucianej siatki za pomocą rakiet lub samolotów w trakcie burzy.

Czym żyje Polska i Świat dowiesz się z najnowszej

Oglądaj BiznesInfo.tv

Inspirujące historie poznasz w i