Gwiazda studio Walta Disneya przyznała w wstrząsającym wierszu, że była molestowana pomiędzy 6 i 14 rokiem życia.
Bella Thorne wybrała niecodzienną formę dla ujawnienia skali deprawacji Hollywood. Gwiazda filmów studio Walta Disneya opowiedziała wierszem swoje traumatyczne przeżycia. Okazuje się, że była regularnie molestowana przez pedofilów w czasie kręcenia filmów pomiędzy 6 i 14 rokiem życia.
– Byłam zniesmaczona i czułam ogromny wstyd – Thorne zwierzyła się mediom. W wytwórni Disneya cierpienia fizyczne i psychiczne związane z wykorzystaniem seksualnym trwały „cały czas” powiedziała w jednym z wywiadów.
Thorne nie jest jedyną ofiarą pedofili w świecie filmu, ocenia Human Are Free. Portal wskazuje, że seksualne wykorzystanie nieletnich aktorek przybrało w Hollywood rozmiary plagi. Dramatyczną sytuację potwierdza długa lista oskarżeń o molestowanie nieletnich, na czele z pracownikami wytwórni Walta Disneya.
Przekładem jest 73-letni wiceprezes Walt Disney Corporation Michael Laney. Został niedawno skazany za gwałt na 7-latce, a wykaz jego czynów pedofilskich jest znacznie dłuższy. Z kolei dyrektor wydawnictw tej samej wytwórni Jon Heel był postawiony w stan oskarżenia „za czyny lubieżne z udziałem dzieci”.
– Musimy podjąć dyskusję o tym co się dzieje na szczytach biznesu rozrywkowego i jaki jest w tym udział największych nazwisk świata filmowego – apeluje portal HAF.