Spadek globalnego popytu na ropę naftową pod wpływem pandemii jest głębszy od oczekiwań. Taki jest główny wniosek najnowszego raportu OPEC.
– Pandemia koronawirusa uderzyła w globalny popyt na ropę naftową silniej od oczekiwań – podsumowuje dane z ubiegłego miesiąca najnowszy raport OPEC.
Według zaktualizowanych szacunków dobowe zapotrzebowanie światowej gospodarki na surowiec obniżyło się o 9,1 mln baryłek, co oznacza całkowity spadek dobowej sprzedaży do poziomu 90,6 mln baryłek.
Niemniej jednak, jak prognozuje Organizacja Państw Eksporterów Ropy Naftowej, w 2021 r. oczekiwany jest ponowny wzrost dobowego popytu o 7 mln baryłek. Taki scenariusz będzie jednak prawdopodobny, zastrzega OPEC, tylko jeśli świat nie będzie zmuszony do ponownego wprowadzenia epidemicznej izolacji.
W tym kontekście analitycy rynku surowcowego zwracają szczególną uwagę na sytuację amerykańskiej gospodarki. – Ponowny wzrost liczby zakażeń może poderwać odradzające się zaufanie rynku konsumenckiego, a także wpłynąć negatywnie na strukturę światowej konsumpcji – czytamy w raporcie OPEC.
Ponadto wg organizacji eksporterów globalna aktywność gospodarcza ulegnie w tym roku zmniejszeniu o 4 proc.